Te wyszły przepyszne i sama pochłaniam je w ilościach więcej niż jedno na raz.. :) ale wciąż szukam sposobu, by były jeszcze bardziej kruche, tak jak te oryginalne.
Z porcji wychodzi ponad 30 ciasteczek, z podwójnej może być prawie 70,
chyba że zrobicie kilka takich pieguchów jak ja :D które zakrywają spokojnie kubek 0,5l.
Składniki :
- 150g cukru
- 125g masła (może być też margaryna do wypieków)
- odrobina aromatu - u mnie pomarańczowy + łyżeczka cukru wan.
- 1 jajko
- 3 łyżki mleka
- 225g mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 150g czekolady, orzechów, rodzynek, żurawiny - wg upodobań :)
Masło utrzeć z cukrem na puszystą masę. Dodać aromat,
w międzyczasie ubić jajko w oddzielnej misce.
Stopniowo dodawać jajko i mleko,
a następnie przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia.
Dodać posiekaną czekoladę i inne dodatki, zamieszać.
Blaszkę wyłożyć folią i układać na niej małe kuleczki
w odstępach ok. 2cm od siebie.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 190 stopni
na 15 minut i patrzeć jak rosną. :)
(Naprawdę wspaniałym pomysłem jest wspólne pieczenie...:))
Na takiego właśnie for.rest'owego dzika można położyć większe ciasteczko :)
Są przeurocze :) Najbardziej lubię w nich duuuże kawałki czekolady :)
OdpowiedzUsuńdomowe pieguski.. mniam :D dziękuję za udział w akcji :)
OdpowiedzUsuńPolecam :-) Piękny zapach unosił się po całym domu, ciasteczka pyszne, szczegòlnie te z żurawiną :-P Długo zachowują świeżość i kruchość przechowywane w szklanym pojemniku. Miła znajoma czarodziejki.. bumm ;))
OdpowiedzUsuńa to prawda, zaskakująco długo się trzymają. w końcu nie ma w domu mojego ciasteczkowego potwora, więc nie ma komu ich pożerać... :P
Usuńomnomnomnom!
OdpowiedzUsuń