11/28/2013

Kilka promyczków, żeby się nie poddać jesiennej aurze

Może być trochę depresyjnie, bo zdjęcia są z wiosny/lata. Oglądam je teraz z przyjemnością i rozrzewnieniem :) w powietrzu czuć już nadchodzącą zimę. W zmieniającej się pogodzie podoba mi się tylko to, że przestanie być szaro, choć jesień ma swój urok czytanych pod kocem książek z kubkiem ulubionej zielonej herbaty..
W następnym poście będzie zupa-krem, muszę się tylko zdecydować która, bo mam kilka ulubionych. :) A w takie chłody to najlepszy rozgrzewacz. :)

najcieplejsze zdjęcia, więc i najcieplejsza muzyka :)


tęsknicie za tartami?
mi się marzy taka ze świeżymi owocami...



zdecydowanie najlepsza restauracja pod Warszawą   


takie tam nietypowe połączenia :)


najpyszniejsza czekolada w Poznaniu w Chilli Cafe ;) jak dla mnie kociołek
rozmaitości - pomarańcze, orzechy, chilli // domowe smoothie truskawkowo - miętowe


sezonowe skarby 


zwyczajne poranki


i pieczenie kolejnych tart :)


 kolendrowa   

 ukochane ciasto ukochanego :)


...a teraz biegiem do lata :)

3 komentarze:

  1. Nie lubię gdy jest szaro na zewnątrz. Choć z drugiej strony - ciepły koc, dobra książka i coś pysznego do picia - czy może być coś przyjemniejszego od takiego wieczoru :) ?!
    Jestem ciekawa tej zupy krem :)
    Ojjj te truskawki... Cudowne wspomnienie lata :)

    Uwielbiam Twoje zdjęcia. Uwielbiam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jejku, dziękuję, miło mi bardzo :) ach te moje obietnice... muszę pamiętać o przepisie na zupę. :D no i jesień/wiosna wciąż trwa. :)

      Usuń
  2. kurde, Ty też kulinarny! czemu nie mówiłaś! nic nie wiedziałam! buziaaaa

    OdpowiedzUsuń

LinkWithina

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...