Macie czasem ochotę na spaghetti lub lasagne i nie możecie się zdecydować? Dla mnie to jest pyszne połączenie tych dwóch potraw. Każdy wielbiciel włoskiej pasty się zakocha ;)
Składniki :
- 500g makaronu świderki lub innego
- 500g mięsa mielonego
- papryka
- 2 pomidory
- cebula
- cukinia (opcjonalnie, ale to właśnie ją lubię wygrzebywać:))
- 2 łyżki keczupu i 2 łyżki koncentratu pomidorowego
- 0,5l mleka
- 2 łyżki masła
- 3 łyżki mąki
- starty ser
- sół, pieprz, gałka muszkatołowa
- przyprawy (ja mam mieszankę przypraw do spaghetti z cudownego sklepu Tiger - wczorajsze odkrycie! nie potrafiłyśmy stamtąd wyjść), czyli bazylia, oregano, rozmaryn, tymianek, kolendra, goździki, chilli, papryka, czosnek, ale nie musicie używać tego wszystkiego :D
A teraz wykonanie :)
Siekamy cebulę, podsmażamy na rozgrzanej patelni, rumienimy.
Dodajemy mięso i przysmażamy.
Następnie pokrojoną w kostkę paprykę + cukinię ze skórką + koncentrat i keczup.
Dusimy wszystko do półtwardej cukinii, w międzyczasie przyprawiamy (bez gałki).
Gotujemy makaron z odrobiną soli (bez oleju i bez hartowania).
Gdy sos będzie już prawie gotowy, dodajemy pokrojone pomidory.
W rondelku rozpuszczamy masło, sypiemy mąkę i mieszamy.
Zalewamy mlekiem, sypiemy gałkę, sól i pieprz, zagotowujemy.
Rozgrzewamy piekarnik do 150 stopni, smarujemy masłem naczynie żaroodporne.
Na spód kładziemy makaron, potem sos pomidorowy i beszamel,
odrobinę startego sera i posiekanego tymianku. My zrobiłyśmy dwie warstwy.
Na górę sos pomidorowy i starty ser. Zapiekamy przez 30 minut.
Mniami!
Tak cudowny mężczyzna, który zrywa gałązki kwiatów pośrodku Katowic, to skarb.. :)
Taka odrobina nas.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz