Niezwykle aromatyczna, z mocno zaakcentowaną cebulą, sprawdzi się podczas jesiennego niechcieja na czasochłonne gotowanie. :)
Składniki:
- 5 dorodnych cebulek, w tym towarzystwie może znaleźć się czerwona, doda ostrości
- 1,5 - 2l bulionu
- 2 łyżki mąki
- śmietana kwaśna 12 lub 18 %
- sól, pieprz do smaku - mogą być ziołowe
- 3 kromki czerstwego chleba + olej/masło/oliwa do smażenia
Na początek oczywiście kroimy cebule w kosteczkę i staramy się
przy tym nie popłakać :)
Podsmażamy w rondelku na masełku, aż będą mocno zarumienione.
W międzyczasie gotujemy bulion (jeśli ma być ekspresowo, to z kostki!).
Rumianą cebulkę oprószamy mąką, smażymy jeszcze chwilę.
Zalewamy wrzącym bulionem (małą częścią) i gotujemy przez parę minut.
Następnie miksujemy wszystko (lub zostawiamy trochę cebulki w całości:)) blenderem,
dolewamy do zupy, doprawiamy, dodajemy 2, 3 łyżki śmietany,
w zależności od pożądanego efektu.
Zupę podajemy z grzankami (pokrojone w kostkę kromki chleba
smażymy na rozgrzanym oleju na złoto, przyprawiamy solą.)
Et voila!:)
PS : wersja francuska zupy (z zapiekaną kromką chleba z serem) jest mega kusząca, ale jakoś nie doczekała się jeszcze wykonania przeze mnie... całe to wkładanie zupy do piekarnika jakoś do mnie nie przemawia, ale kto wie, może się jeszcze skuszę. :)
Pyszności :)
OdpowiedzUsuńLenistwo i brak czasu ostatnio nade mną zwyciężają - chyba niebawem wypróbuję, bo wygląda taaak zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńI jest taka dobra! No i prawie zawsze wszystkie składniki są pod ręką :)
Usuń