4/24/2013

Minimalistycznie do niespodziewanej kawki, czyli babeczki miszmasz

Lubię mieć gości. Tych niespodziewanych nieco mniej, ale zdarzają się osoby, które wpadając nawet znienacka, robią nam przyjemność...

W kwestii rytualnej kawy (którą pijam coraz rzadziej) nie lubię bawić się w półśrodki i zadowalać byle czym. Jaki jest ideał ciastka do kawy? Coś klasycznego, wykwintnego, szybkiego i przede wszystkim - pysznego ;) stąd pewnego dnia powstała idea miszmaszowej babeczki.





Co potrzebuję w tym momencie? 

  • kilka wkładów do babeczek, im świeższe tym lepiej
  • śmietankę kremówkę 30%
  • 1-2 łyżeczki cukru
  • i cokolwiek, co uczyni naszą babeczkę charakterną ;> 
Śmietankę oczywiście ubijam na wysokich obrotach, aż nie będzie spadała, kiedy przekręcę miskę do góry dnem. Ważna zasada : cukier dosypuj po ubijaniu, nie przed! 




moja część babeczki starta na tarce ;) 



dla takich gości trzeba rzucić wszystko i wracać z zakupów :))


Zwykle do tych babeczek ścieram po prostu 2-3 kostki czekolady, 
dzięki temu ich smak jest subtelny, ale nie jest to sama bita śmietana.. oczywiście,
wariacji jest milion. Dzielcie się swoimi pomysłami :)

Aha i nie liczcie na to, że mężczyzna podejdzie do tematu z takim samym zachwytem jak Wy... 
ale od każdej reguły zdarzają się wyjątki. Chyba. 
My Great Web page

4 komentarze:

  1. jejku jakie pyszności ;)obserwuje i gotuje ;)
    zapraszam do siebie
    http://www.facebook.com/pages/Petite-Robe-Noire/490092374363317
    petiterobe-noire.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo fajne, apetyczne babeczki :) u mnie ostatnio kasztanki polecam!

      Usuń
    2. Kasztanki wyglądają pysznie! A te babeczki to chyba najbardziej niewymagająca wersja dla łakomczuchów :)

      Usuń

LinkWithina

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...