Kremowe zupy to miód dla naszego organizmu. Minimalna energia potrzebna do trawienia sprawia, że jesteśmy najedzeni, ale nie tak ciężcy i ospali jak po klasycznym polskim obiedzie (schabowe itd.. :D) lub np. jakichś makaronach.
Zupa ze świeżych ogórków jest subtelna w smaku i lekka. Tą lekkość i kremową konsystencję możecie sobie stopniować wg preferencji. Ja inspirowałam się cudowną ogórkową, którą jadłam u znajomej. Poprosiłam o przepis, ale chęć eksperymentów i niecierpliwość zwyciężyły, więc pokusiłam się o swoją wersję. :)